2013/04/18

Obóz gitarowy? Czy to sposób na wakacje tylko dla dziecka?

obóz gitarowy
Osobiście uważam, że letni okres, kiedy słońce z uśmiechem zagląda nam w twarze, jest bez wątpienia najlepszym możliwym czasem na to, aby zrelaksować się na poważnie i odbić od dna, aby mieć energię i wytrwałość na kilka następnych, długich miesięcy pracy i codziennych obowiązków związanych z normalnym życiem. W związku z tym wychodzę z z założenia, iż osobie marzącej o urlopie i odpoczynku pod żadnym pozorem nie wolno się w żaden sposób blokować i robić to, na co ma się ochotę (co jasne, w ramach zdrowego rozsądku). Dlatego też pytanie postawione w tytule dzisiejszej notki pozostawię retorycznym – obóz gitarowy? Ja jestem na tak!


Mnie samemu nie udało się nigdy wyjechać na żaden zorganizowany wypad z biura podróży ani znikąd indziej; na ogół sam sobie planuję czas i rozłożenie zajęć, lubując się w niezależności oraz spokoju. Nie uważam jednak, by tego typu wakacje były czymś złym. Co więcej – wielu moich znajomych wyjeżdżało w przeszłości na tego typu zorganizowane wypady (chociaż obóz gitarowy byłby w tej grupie raczej mało popularny), przywożą z nich naprawdę znakomite wrażenia!

Sam obóz gitarowy, jeśli miałbym wrócić do meritum, z pewnością wielu z nas kojarzy się z czymś może obciachowym, a może przynajmniej czymś "nie na serio", wydaje mi się jednak, że wszystko jest dla ludzi i wyjazdy tego typu również powinny znaleźć swych zwolenników. A przecież na marzenia nigdy nie jest za późno... Czemu więc nie spróbować tym razem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz